Wiek XIX w Krakowie

Wiek XIX w Krakowie – Nieoczywisty, gdyż przeplatały się wówczas ze sobą zjawiska korzystne, jak i niekorzystne dla miasta. W sumie bilans wydaje się być jednak dodatni…

Nowy porządek

Wejście Austriaków do miasta doprowadziło do pewnej stabilizacji i ożywienia gospodarczego. Stary, niewydolny organizm państwowy zastąpiono nowym – obcym, ale sprawnie zorganizowanym i działającym. Powiększony terytorialnie Kraków poddany został niespotykanemu dotąd uciskowi biurokratycznemu i germanizacji. Jednocześnie porządkowano miasto, wyburzano rudery (w tym zrujnowane zabytki), założono cmentarz miejski, numerowano domy itp.

Chwile większej wolności

Efektem wojen napoleońskich był epizod przyłączenia grodu Kraka do Księstwa Warszawskiego. Zaś po klęsce Napoleona, w ramach rozmów pokojowych między zaborcami, powołano kompromisowy twór: Wolne Miasto Kraków. Nienajgorszy był to zaiste dla nas okres. Charakteryzował się on niezłą koniunkturą gospodarczą i dalszym porządkowaniem miasta. Kraków był skrawkiem (prawie) wolnej Polski na mapie Europy. Pamiątkami po tamtych czasach są np. Planty, Kopiec Kościuszki (w innych okolicznościach nie mógłby przecież powstać!), czy podpięcie Krakowa do europejskiej sieci kolejowej. Nic jednak nie trwa wiecznie – a już zwłaszcza nic dobrego.

Hamulce

Wybucha Powstanie Krakowskie – pomyślane jako początek ogólnopolskiego zrywu. Jednak już po kilku dniach walk, było pozamiatane. W ramach popowstaniowych represji, Kraków traci swój status i ponownie ląduje w objęciach Austrii.

Krakowianie znów zostają poddani biurokratycznym szykanom i germanizacji. Miasto jest prowincjonalnym ośrodkiem prowincjonalnego regionu (Galicji). Rozwój zostaje zahamowany decyzją o otoczeniu Krakowa siecią fortyfikacji. Słynny wielki pożar w 1850 obraca w niwecz bezcenne zabytki. Ale i sama Austria trzeszczy już w posadach. Próbując ratować habsburskie imperium, władze w Wiedniu decydują się na liberalizację polityki i głęboką decentralizację swojego państwa. Galicja uzyskuje autonomię. Kraków odzyskuje samorząd.

Autonomia Galicyjska

Rozpoczyna się jeden z najciekawszych okresów w dziejach naszego miasta. Kraków pozostaje nieduży terytorialnie, ale wyrasta na centrum polskiej kultury. Uroczyście obchodzi się wszelki narodowe rocznice i celebruje pogrzeby. Powstają pierwsze muzea. Sukcesy odnosi teatr, działa Matejko, działa Wyspiański – bohema ostro się bawi. Odbywają się manifestacje polityczne i działają konspiratorzy z innych zaborów (np. Piłsudski). Następuje polonizacja i rozkwit Uniwersytetu (i w ogóle szkolnictwa). Obserwujemy początki nowoczesnej turystyki do Krakowa (jako do „sanktuarium polskości”). Wzrasta zainteresowanie zabytkami przeszłości i próbuje się je restaurować zgodnie z ówczesną wiedzą.

Mimo ograniczeń związanych ze statusem miasta-twierdzy, (oraz znikomego przemysłu) Kraków się rozbudowuje, powstają ikoniczne budowle. Rozwija się infrastruktura: tramwaj, wodociągi, elektryczność, kanalizacja, brukuje się ulice. Obserwujemy nowe zjawiska: początek sportu, organizuje się miejską zieleń. Kraków osiąga poziom przyzwoitego, europejskiego miasta średniej wielkości. Austria zaczyna budzić pozytywne uczucia (oczywiście nie u wszystkich), a cesarz Franciszek Józef zostaje „dobrotliwym dziadkiem”. Podskórnie jednak niektórzy (Wyspiański) czują że coś się dzieje. Że coś wkrótce musi się wydarzyć. Ferment Młodej Polski przepowiada jakieś wielki zmiany…

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *