Urodziny!

Ciężko nam w to uwierzyć, ale to już rok odkąd po raz pierwszy usłyszeliście o Ciekawych Krakowa. Czy też – dla ścisłości – rok, odkąd my nawiązaliśmy ze sobą współpracę i powołaliśmy Ciekawych do życia. Pierwsze nasze publikacje zaczęły pojawiać się bowiem nieco później. Za datę naszych urodzin przyjęliśmy (trochę umownie) dzień 24 sierpnia.

SPIS TREŚCI

Czego dokonaliśmy?

Co przez ten czas udało się zrobić? Chyba troszkę więcej niż sami sobie to wtedy wyobrażaliśmy. Nie byliśmy przecież pewni, czy odniesiemy jakikolwiek sukces! Czy ktokolwiek nas dostrzeże pośród tylu innych – nierzadko znakomitych – witryn poświęconych Krakowowi? Jakoś się jednak chyba udało. Dziś codziennie przybywają nam kolejni fani i czytelnicy, co jest niesamowitym dla nas wyróżnieniem i nagrodą za naszą pracę. Ci ludzie to żywy dowód, że ktoś docenia to, co robimy. Dziękujemy!

A czego nie dokonaliśmy…

Trzeba też przyznać, że nie wszystko się udało. Mieliśmy bowiem w międzyczasie kilka pomysłów, które ostatecznie nie doszły do skutku. Ale nie można mieć wszystkiego i dziś sami już o tym prawie nie pamiętamy. My także zresztą miewamy „gorsze dni” i jesteśmy tego świadomi. Zdarzyło się nam kilka wpadek i w sumie cieszymy się, że przeszły one praktycznie niezauważone. Za to też dziękujemy!

I czego WY dokonaliście z nami…

Przez miniony rok wędrowaliście z nami po kościołach i klasztorach Krakowa, po jego ogrodach i urokliwych uliczkach oraz po Wzgórzu Wawelskim. Zabraliśmy was do Meksyku, Wenecji i na Azory. Poznawaliście dawnych mieszkańców naszego miasta, tych znanych i anonimowych – ale wykonujących jakieś ciekawe zawody. Dowiedzieliście się gdzie były Góry Kazimierskie i Wyspa Tatarska. Przeszliście caaaały „krakoski” alfabet. Odkryliście z nami rozmaite ciekawostki, wspólnie zadaliśmy kłam różnym nieścisłościom i półprawdom. Poruszaliśmy tematy z zakresu obronności, życia religijnego i zwykłej codzienności dawnych Krakowian. Oglądaliśmy witraże, wykusze, epitafia i tympanony (chociaż zaraz, tympanonów chyba jeszcze nie było…). Jednym słowem – trochę się tego uzbierało.

Co przed nami?

Oczywiście nie zamierzamy (jeszcze) spocząć na laurach. Co zatem przed nami? Dowiemy się m.in. gdzie były Planty Żydowskie, a gdzie Błonia Cygańskie; miarą czego były bałwany, czy jak obliczyć rachunek krakowianowy. Wyjaśnimy Wam gdzie wiszą” Dziad” i „Baba” oraz co obwieszczał „Tenebrat”. Obejrzymy tzw. „Ząb Przeoryszy”i „Kobietę ze Sztuczną Szczęką”. Dzięki nam nie wpadniecie w Poniedziałkowy Dół i ominiecie Ośne Doły oraz nigdy nie pomylicie Płaszowa z Pleszowem, Dąbia z Dębnikami, a Olszy z Olszanicą. Przedstawimy najwyższe stanowisko, jakie można osiągnąć w mieście. Już byliśmy na Alejach Trzech Wieszczów, teraz więc zajrzymy do Domu Czterdziestu Wieszczów. Opowiemy co nieco o dawnej szkole „Pod Śmiercią”. Spróbujemy znaleźć odpowiedź na pytanie, czy czas w Krakowie odmierzano inaczej niż gdzie indziej i co robił Chrystus w Przegorzałach. Czy Galeria Kazimierz jest na Kazimierzu, a Cmentarz Rakowicki w Rakowicach? Czy Kraków miał swoje własne warzywo i co z tego wynika? Gdzie należało udać się, w przypadku choroby wrzodowej? Tyle frapujących pytań – być może na niektóre z nich uda nam się odpowiedzieć…

Bądźcie z nami przez następny rok! I ….. jeszcze dłużej! 😉

1 thought on “Urodziny!”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *