Wiek XIX – co tu się działo?

Wiek XIX był tym okresem, w którym Kraków kilkakrotnie zmieniał przynależność terytorialną, jednocześnie nie zmieniając oczywiście swojego położenia. To wokół naszego miasta toczyły się wojny, „działa się” wielka polityka w efekcie której Kraków raz lądował tam, a raz gdzie indziej. Stulecie, o którym piszemy, to oczywiście zasadniczo okres zaborów, a więc niewoli narodowej. Kraków jednak w sumie i tak miał trochę szczęścia. Kilkukrotnie potrafił wyjść z opresji względnie obronną ręką. Jak więc to wyglądało krok po kroku?

Gród Kraka trwał przy konającej Rzeczypospolitej do końca, czyli aż do trzeciego rozbioru. W wyniku traktatu rozbiorowego, nasze miasto przypadło Austrii. Cesarskie wojsko zajęło Kraków już na początku stycznia 1796 roku. Od tego momentu panowali tu Habsburgowie. Nowo utworzoną prowincję nazwano Galicją (nieco szerzej o samej Galicji opowiemy sobie innym razem).

Pod austriackim zaborem

Nie był to jednak najlepszy okres w naszej historii. Nowi gospodarze zostali co prawda powitani dosyć… serdecznie (przynajmniej przez niektórych), wynikało to jednak głównie z tego, iż mieszczanie mieli już po prostu serdecznie dość powstań, przemarszów, okupacji, kontrybucji i ogólnie niestabilnej sytuacji. Zaborca gwarantował wreszcie minimum stabilizacji. Zostaliśmy częścią potężnego mocarstwa! Austriacy wzięli się za porządki w zbiedniałym mieście. Ówczesna Austria jednak, nie była tą poczciwą Austrią, którą niekiedy z rozrzewnieniem wspominamy w Krakowie do dziś. Nie każdy zdaje sobie sprawę, iż wówczas był to nasz najsroższy zaborca, kraj opresyjny i agresywny. Jedyny katolicki z naszych zaborców, który jednak masowo likwidował kościoły i klasztory. Ciężko w to uwierzyć, ale chyba lepiej (bezpieczniej) było wtedy wylądować w Rosji czy Prusach! Z tym większą radością, po kilkunastu latach krakowianie żegnali Austriaków, zamykając tym samym pierwszy etap XIX-wiecznych przynależności terytorialnych.

Źródło: Polona.pl

Księstwo warszawskie

Drugim etapem było Księstwo Warszawskie. Niewykluczone, iż niektórym czytelnikom, okres ten kojarzyć się może z Napoleonem Bonaparte. Pytanie, czy słusznie? Odpowiedź brzmi: jak najbardziej. W wyniku sukcesów wojennych Napoleona, na części ziem polskich odebranych zaborcom utworzono właśnie Księstwo Warszawskie. Od 1809 roku, jedną z części składowych owego państewka został właśnie Kraków. Był stolicą jednego z departamentów. Najtrafniejszym opisem Księstwa jest chyba stwierdzenie „małe państwo wielkich nadziei”. Istotnie, w Napoleonie widziano wówczas zbawcę, jedyną szansę na przywrócenie do życia niepodległej Polski. Wszak tak się złożyło, iż jego głównymi przeciwnikami byli właśnie nasi trzej zaborcy. W Księstwie Warszawskim widziano zalążek przyszłej, odrodzonej Rzeczpospolitej. Przywrócono niektóre instytucje z czasów wolnej Polski. Fetowano odzyskaną swobodę. O cesarzu Francuzów mówiło się dobrze, albo bardzo dobrze. Uroczyście obchodzono jego urodziny, pisano poematy, chciano stawiać pomniki… Radość jednak nie trwała długo. Wyprawa Napoleona na Moskwę skończyła się potworną klęską. Jego „niezwyciężona” armia została rozbita. Wkrótce do Krakowa dotarła też wiadomość o śmierci księcia Józefa Poniatowskiego, naczelnego wodza i „prawej ręki” Napoleona (przynajmniej w niektórych sprawach). To był koniec Księstwa Warszawskiego i koniec też kolejnego etapu dziejów naszego miasta. Pytanie „co dalej?” zadawali sobie jednak nie tylko krakowianie…

Langer Sebastian Ubiory wojska polskiego z czasów Księstwa Warszawskiego. Źródło: www.polona.pl

Okres rzeczpospolitej krakowskiej

W celu uporządkowania Europy po okresie napoleońskich zawirowań, zwołano do stolicy Austrii specjalny „kongres pokojowy”, logicznie nazywany dziś Kongresem Wiedeńskim. Debatowano długo, burzliwie i dość przyjemnie (tzw. „tańczący kongres” – mówiono…). Jedną z kwestii spornych była właśnie sprawa przynależności terytorialnej Krakowa. Chrapkę na podwawelski gród mieli wszyscy trzej zaborcy, granica każdego z nich biegła równie niedaleko od Krakowa. Nie mogąc się dogadać, nadano Krakowowi status wolnego miasta. Takiego miniaturowego miasta-państwa, czyli Rzeczpospolitej Krakowskiej.
Tak, Kraków nie uzyskał „wolności” w efekcie jakichś szczególnych sentymentów któregoś z głównych sygnatariuszy traktatu. Austria, Rosja i Prusy po prostu nie mogły dojść do porozumienia w sprawie jego dalszych losów, stąd taka decyzja. Oczywiście, Kraków nie został pozostawiony ot tak, swojemu losowi. Wiele na ten temat może nam powiedzieć nazwa owego tworu, która brzmiała następująco: „Wolne, Niepodległe i Ściśle Neutralne Miasto Kraków z Okręgiem”, pozostające wszakże „pod nadzorem trzech dworów opiekuńczych” Prus, Austrii i Rosji. Tak więc zaborcy kontrolowali owe państewko i bynajmniej nie było ono – jak to ktoś mądrze zauważył – ani wolne, ani niepodległe, ani neutralne. Ale było! Pomimo nadzoru z zewnątrz, sprawy wewnętrzne były w większości rozstrzygane bez ingerencji zaborców. Wreszcie nastąpił zauważalny progres w rozwoju gospodarczym. Tak naprawdę możemy powiedzieć, iż Wolne Miasto Kraków (nazwa używana naprzemiennie z Rzeczpospolitą Krakowską), było jedynym zakątkiem Europy, gdzie w pełni uznawano polskie prawa obywatelskie. Tutaj z innych zaborów przybywali emigranci polityczni, kwitła działalność kulturalna i patriotyczna. To właśnie wtedy, można było na przykład usypać kopiec Kościuszce, czy sprowadzić na Wawel prochy księcia Poniatowskiego. Przecież w normalnej sytuacji,  „za zaborów” nie byłoby to możliwe! Wtedy także rozebrano np. większość murów miejskich (i inne zabytki), co przypisuje się dziś niekiedy Austriakom. Niestety, właśnie owa względna wolność, była przyczyną zguby Wolnego Miasta. Pamiętajmy, że (jak to ktoś wybornie opisał): Wolne Miasto Kraków było tłustą myszą, obserwowaną przez trzy koty. Rozkręcająca się działalność patriotyczna i rewolucyjna, przyciągała coraz większą uwagę nadzorców-zaborców. Stopniowo zaczęli wzmacniać oni swój ucisk wobec Krakowa. Odpowiedzią na ucisk był wybuch tzw. Powstania Krakowskiego w 1846 roku. Obce wojska szybko sobie jednak z powstaniem poradziły, a w ramach represji podjęto decyzję o likwidacji Rzeczpospolitej Krakowskiej. Nie była ona może rajem na Ziemi, ale jednak szkoda. Miasto ponownie zostało przyłączone do Austrii…

Józef Brodowski-Widok północnego odcinka fortyfikacji miejskich. Źródło: www. polona.pl

Austriacki powrót

Nastąpił szczególnie ciężki dla Krakowa okres. Powrócił srogi zaborca. Zabrano wszelkie wolności i swobody, nastąpił okres wzmożonej germanizacji. Kraków stał się niewiele znaczącym miasteczkiem na peryferiach monarchii. Krakowski epizod Wiosny Ludów w 1848 roku, został stłumiony bombardowaniem śródmieścia  z Wawelu, anektowanego przez wojsko na koszary i cytadelę. Silnym ciosem dla oszczędnych krakowian, okazał się też radykalny zrost… cen. Z łezką w oku wspominano ceny za towary i usługi z czasów Wolnego Miasta. Nic nie wskazywało na możliwość poprawy losu w dającej się przewidzieć przyszłości…

W rzeczywistości jednak, jak się miało wkrótce okazać, okres świetności monarchii habsburskiej stopniowo mijał. W Austrii (zwanej „więzieniem narodów”) zaczęły na coraz szerszą skalę narastać ruchy narodowościowe. Węgrzy, Czesi, Polacy, Ukraińcy (zwani wówczas Rusinami), Chorwaci i inni czuli, że nie są u siebie. Austriacy zaczęli uświadamiać sobie, że są mniejszością we własnym kraju! Państwo trzeszczało w posadach. Zakończona spektakularną klęską wojna z Prusami, uświadomiła wszystkim opłakany stan, w jakim znalazło się imperium. Nadszedł więc czas na zmiany.

Czas zmian

Cesarz Franciszek Józef zdecydował się pójść na ustępstwa. Przekształcił on skostniałą, absolutystyczną Austrię w konstytucyjne, liberalne Austro-Węgry (koncepcja „Austro-Węgro-Polski” nie doszła do skutku). Poszczególnym regionom (w tym Galicji) nadano rozległe autonomie, a miasta (w tym Kraków) mogły cieszyć się samorządem. W urzędach i szkolnictwie wrócił język polski. Tak rozpoczynał się dla odmiany jeden z najpomyślniejszych okresów w dziejach naszego miasta w ogóle. Autonomia, prezydenci Dietl, Zyblikiewicz i Leo, renesans Uniwersytetu Jagiellońskiego, Teatr Słowackiego, Matejko, Wyspiański, budowa „Wielkiego Krakowa”, rozkwit kultury i sztuki, rozwój polskiej nauki, muzea, kabarety, „Młoda Polska” i wiele, wiele innych skojarzeń. Niby okres zaborów – a tu proszę. Przybysze z Prus czy Rosji, czuli się w Krakowie „jak w Polsce”. Legenda „dobrotliwego cesarza” przetrwała gdzieniegdzie w Krakowie i dziś. Ci, którzy przeżyli kilka epok w XX wieku (Austro-Węgry, II Rzeczpospolita, okupacja hitlerowska, PRL), wspominali czasy autonomicznej Galicji jako najlepsze, najbardziej liberalne i swobodne. Nawet wolna Polska z okresu międzywojennego, była dużo bardziej represyjna wobec własnych obywateli.

Ignacy Krieger-Sukiennice od strony północno-wschodniej. Źródło: www. polona.pl

    Kres imperium Habsburgów położyła dopiero pierwsza wojna światowa. Po ponad 120-u latach na mapy świata powróciła Polska. Trwał już wiek XX, więc i my kończymy naszą dzisiejszą opowieść. Podsumowując: w wiek XIX wszedł Kraków pod niewolą austriacką, z której oswobodził go Napoleon (a ściślej książę Poniatowski), tworząc Księstwo Warszawskie. Po upadku tegoż, zaborcy zdecydowali o uczynieniu z Krakowa wolnego miasta. Po trzech dekadach istnienia i ono upada, Kraków ponownie dostaję się w łapska Austrii, która z kolei po 20-u latach sama przepoczwarza się w łagodniejszą wersję samej siebie – czyli Austro-Węgry. I stan ten trwa do odzyskania przez Polskę pełnej wolności. Mamy nadzieję, iż ten skrótowy opis troszeczkę chociaż rozjaśni mroki (nie tak znowu odległej) przeszłości.

Teodor-Stachowicz-Widok na Ratusz. Źródło: www.muzea.malopolska.pl

  Na koniec jeszcze, wypadałoby znaleźć obiecaną odpowiedź na zadane we wstępie pytanie, mianowicie gdzie w czasie swego pobytu w Krakowie mieszkał Napoleon. Otóż … nigdzie, bowiem cesarz Bonaparte najprawdopodobniej nigdy w naszym mieście nie był. Jego kult zaś w Krakowie szybko został zapomniany i nie przetrwał, w przeciwieństwie np. do Warszawy. Tyle na dziś, dziękujemy.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *