Ucieczka Henri de Valois czyli Henryka Walezego z Krakowa

Henryk Walezy, czyli Henri de Valois, był pierwszym królem elekcyjnym Polski i powszechnie uważanym za najgorszego (no… może jeszcze Korybut-Wiśniowiecki ). Symbolem jego obecności w Krakowie jest niewątpliwie jego ucieczka z Wawelu, nocą z 18 na 19 czerwca 1574. Ale… którędy Walezy uciekł z zamku?

Tradycja lubi łączyć trasę ucieczki ze spiralnymi schodami (tzw. „gęsia szyja”) przylegającymi do Wieży Jordanki, biegnącymi od strychu po ogrody królewskie, którymi to Walezy miał opuścić wzgórze. Dlatego zwyczajowo schody te nazywane są Schodami Walezego. Tyle, że to nie prawda! Walezy bowiem zamieszkiwał komnaty po drugiej stronie pałacu, w skrzydle zachodnim – Babińcu, czyli siedzibie dworu królowej i młodych książąt. W dokumentach wawelskich zachowały się informacje o naprawach drzwi „popsowanych przez zbiegłe francuzy”. Dzięki czemu znamy trasę ucieczki Walezego i jego świty!

Walezy ze swojej sypialni – na II piętrze, nad bramą Berecciego – zszedł kręconymi schodami (tzw. schodami Bony) na I piętro, do obecnych sal wystawy „Sztuka Wschodu” nad Bramą Berecciego (wystawa porcelany orientalnej). Tamtędy wydostał się z pałacu przez drzwi, które do dziś są widoczne w ostatniej sali tej wystawy, przy oknach z widokiem na katedrę i zewnętrzny dziedziniec. Dziś te drzwi prowadzą przejściem technicznym na okazałą klatkę schodową w budynku administracji Zamku Królewskiego na Wawelu. Wówczas były tam inne schody, prowadzące przez szpital przypałacowy, na wąski dziedzińczyk, ciągnący się obok budynków gospodarczych z piekarnią i kuchniami, aż do muru przy Baszcie Senatorskiej. Tam była furta – zlikwidowana przez Austriaków w XIX wieku – którą wyważywszy, Walezy wraz z towarzyszami zszedł ze wzgórza do czekających na ulicy Bernardyńskiej koni.

I tyle po Francuzach zostało: zniszczone drzwi i pikantne anegdoty powtarzane do dziś
_________________________
Ciekawostka ta powstała przy współpracy z akcją Honorowy Południk Krakowski

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *