Kto późno przychodzi…

Średniowieczne sposoby na spędzenia wieczorku z kolegami „od kufelka”, cykl funkcjonowania dawnych miast oraz szeroki zakres usług typu noclegowego – ciekawi o co chodzi?

Dawne miasta nie funkcjonowały non stop – w dzisiejszym tego słowa rozumieniu. Wraz z nadejściem zmroku błotniste, słabo oświetlone ulice zamierały. Można było na nich spotkać jedynie osoby, których spotkać byśmy raczej nie chcieli. Życie toczyło się najwyżej po domach. Ewentualnie w zakładach typu piekarnie – już wtedy bowiem świeży chleb na następny dzień wypiekany był w nocy. Zachód słońca był sygnałem do podniesienia mostów zwodzonych nad fosą i zamknięcia miejskich bram. Nie można już było – aż do rana – dostać się do miasta (ani też się z niego wydostać). Wszyscy spóźnialscy przybysze mogli co najwyżej „pocałować klamkę”. Nie miało znaczenia czy było się kupcem z dalekich stron czy mieszkańcem np. ulicy Floriańskiej. Trzeba było jednak gdzieś w takim razie przenocować. Gdzie? Ano w zajeździe czy też gospodzie – położonej oczywiście poza murami miasta. A gdzie o taki przybytek było najłatwiej? Oczywiście na Kleparzu! Widać spóźnialskich było dużo, gdyż ilość wszelakich gospód, karczem, szynków i zajazdów świadczy o tym, iż Kleparz wręcz wyspecjalizował się w tego typu usługach. W kleparskich „pokojach gościnnych” można było nie tylko pójść spać (i wstać) o dowolnej porze dnia i nocy, ale jeszcze sobie nieźle pojeść i solidnie popić. A i dla konia coś się znalazło. Może przesadnych wygód nie oferowano, natomiast jakie towarzystwo można było tu w zamian spotkać! Kolegów od kufelka, panie do rozrywki, sąsiada (z ulicy Floriańskiej), kupców z dalekich stron – może nawet z samego Lwowa! A to wszystko za dużo niższą niż „w Krakowie” cenę. Niestety, z dawnych dokumentów nie da się wychwycić ilu gości rzeczywiście nie zdążyło do Krakowa przed zamknięciem bram, a ilu robiło wszystko żeby tylko nie zdążyć…

Kraków

WSZYSTKIE WPISY WG. KATEGORII

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *