Kopiec Jana Pawła II – kto o nim w ogóle słyszał?
Gdzie dokładnie znajduje się Kopiec Jana Pawła II w Krakowie?
Wiele jest w Krakowie kopców, ale o niektórych mało kto słyszał: jednym z nich jest kopiec im. Jana Pawła II. Znajduje się on na terenie kompleksu Wyższego Seminarium Duchownego Polskiej Prowincji Zmartwychwstańców, przy zakręcie ulicy Gen. Bohdana Zielińskiego na Dębnikach. Sam kopiec – choć stoi przy samej ulicy – nie rzuca się w oczy – zarośnięty krzewami ozdobnymi i zasłonięty wysokimi drzewami. Mimo to jest całkiem spory: wysoki na ponad 6 metrów, o średnicy podstawy 20 metrów i zwieńczony 7-metrowym krzyżem.
Historia krakowskiego kopca Jana Pawła II
Kopiec powstał dość spontanicznie. Była to inicjatywa ojca Kazimierza Wójtowicza, poety i tłumacza, przełożonego Polskiej Prowincji Zmartwychwstańców. Obok dopiero co ukończonego, monumentalnego, postmodernistycznego gmachu – budowanego od 1985, a ukończonego oficjalnie w październiku 1996 – zalegała pryzma ziemi, wybranej z głębokich wykopów pod rozległe piwnice budynku. Obok niej stał zaś krzyż, który ustawiono na placu budowy, aby „czuwał” nad realizacją tego dzieła. W maju 1997 – w atmosferze przygotować do VI pielgrzymki Jana Pawła II do Polski i odbywającej się w tym samym czasie 289. konferencji episkopatu – ojciec Wójtowicz wpadł na pomysł, aby przerobić pryzmę ziemi w kopiec i zwieńczyć go owym krzyżem z budowy.
Skąd wzór?
Za wzorzec posłużył kopiec Tadeusza Kościuszki z Olkusza. W tym celu, o. Wójtowicz posłał grupę budowlańców, górali, do Olkusza na wywiad terenowy. Ustalono, że prace ziemne będą symbolicznie trwać przez 11 dni pielgrzymki Ojca Świętego: od 31 maja do 10 czerwca 1997. Pryzmę ukształtowano na 7-metrowy kopiec, pokryto darnią i obsadzono dookoła tujami, na szczycie ustawiono 7-metrowy krzyż z placu budowy a u podstawy umieszczono tablicę pamiątkową. Kopiec poświęcił nuncjusz Józef Kowalczyk, zaś prymas Józef Glemp przyjął powstanie kopca JPII z radością. Sam bowiem planował usypanie takowego i szczęśliwym zbiegiem okoliczności, ktoś go wyręczył.
Sekret kopca Jana Pawła II
Kopiec Jana Pawła II na Dębnikach skrywa też pewien sekret… Nikt tego nie planował, nikt nie sprawdzał podczas budowy, ale fakty jednoznacznie wskazują, że słońce obserwowane ze szczytu tego kopca, wschodzi nad kopcem Krakusa w dniu wyboru Karola Wojtyły na papieża (15 października), nad kościołem na Skałce w dniu jego kanonizacji (27 kwietnia) zaś nad Wawelem wschodzi w dniu przesilenia letniego (21 czerwca). Taki mały, astronomiczny cud…
Będzie ich więcej?
Mimo to, co chwilę odżywa pomysł usypania kolejnego kopca ku czci Jana Pawła II: na terenie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, w Centrum „Nie lękajcie się” w Łagiewnikach lub na Bielanach. A tam, na wzgórzu Sikornik, pomiędzy kopcami Kościuszki i Piłsudskiego, miałby powstać – postulowany od lat przez prof. Andrzeja Nowaka – aż 50-metrowy (a więc najwyższy nie tylko w Polsce, ale i w Europie, a może i na świecie) „kopiec zgody” im. Jana Pawła II. Jak na razie żadna z tych inicjatyw nie zyskała poparcia ani urzędowego, ani kościelnego, ani nawet społecznego…
Ciekawostka ta powstała przy współpracy z akcją Honorowy Południk Krakowski.