Czakram – początki legendy

Czakram – jakie były początki jego legendy?

Chyba każdy słyszał o tej historii… Że na Wawelu jest „magiczna ściana”. Za ścianą, za tajemnymi wiecznie zamkniętymi wrotami, ukryty jest „święty kamień” emanujacy cudowną energią. Że północno-zachodni narożnik dziedzińca arkadowego, tuż przy wejściu na Schody Senatorskie, to „miejsce mocy”. Czakram wawelski. Czy w tej legendzie jest choć ziarnko prawdy i skąd się ona w ogóle wzięła? Oto cała prawda z pierwszej (bo wawelskiej) ręki 😉

Wszystkie nasze teksty o czakramie

Początki legendy
Odwiedziny pierwszych Hindusów
Centrum magnetyczne
Kamień mocy
Współczesne teorie

Czakram – początki legendy

Najpierw zajmijmy się genezą tej legendy – miejskiej legendy; albowiem jej historia liczy zaledwie 100 lat. A zaczęło się jeszcze przed I wojną światową.

Wykopaliska

W czasie kierowanych przez Zygmunta Hendla prac wykopaliskowych – przy okazji prowadzenia rur ciepłowniczych w piwnicach północnego skrzydła pałacu królewskiego na Wawelu – w 1914 natrafiono na romańskie fundamenty na dziedzińcu Batorego. Uznano je wówczas za relikty jakiegoś budynku pałacowego. Dopiero gdy Adolf Szyszko-Bohusz – kontynuujący od 1916 wykopaliska pod zachodnim skrzydłem pałacu – odkrył pozostałości kolumn i absydę. Okazało się, że budowlą tą jest romańska bazylika.

Szyszko-Bohusz uznał wówczas, że była to pierwsza na Wawelu katedra, zbudowana za Bolesława Chrobrego. Dopiero w latach 80-tych XX wieku ustalono, że bazylika powstała nieco później, bo za Kazimierza Odnowiciela. Nie była katedrą a świątynią przypałacową i nekropolię rodziny władcy. Zaś nietypowe wezwanie (św. Gereon to patron Kolonii) jest swoistym podziękowaniem dla pochodzącej właśnie z Kolonii matki króla, Rychezy Lotaryńskiej, której wpływy w Niemczech pozwoliły mu odzyskać władzę w Polsce.

Rozgłos potrzebny by zbierać na remont

Swoje odkrycie Szyszko-Bohusz szybko nagłośnił, robiąc z niego sensację. Liczył, że dzięki temu przyciągnie, nie tyle uwagę, co finanse na kontynuację prac na Wawelu. W 1919 ukazał się artykuł w jednej z gazet, gdzie padało chwytliwe hasło: odnalezienio „najstarszy i najświętszejszy kamienia na Wawelu”. A kamieniem tym była… mensa, czyli kamienny blat ołtarza, którego fragment odnaleziono w kaplicy, w absydzie, w północnej części transeptu bazyliki św. Gereona. Dziś sala z reliktami bazyliki jest dostępna dla zwiedzających. Zaraz po wejściu z dziedzińca Batorego trafiamy od razu na ten obiekt: wyeksponowany, oświetlony; na widoku! Owo „zwyczajne” znalezisko archeologiczne – najzupełniej materialny, średniowieczny zabytek i bynajmniej nie jakiś wyjątkowy w skali światowej – ubrane w poetycko-sensacyjne szaty niespodziewanie zmieniło się w…

Wszystkie nasze teksty o czakramie

Początki legendy
Odwiedziny pierwszych Hindusów
Centrum magnetyczne
Kamień mocy
Współczesne teorie

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *